Nowe Ubuntu

Wczoraj miałem przyjemność zainstalować sobie na dysku nowe Ubuntu 9.04. Wraz z z nowym systemem postanowiłem zrobić całkowity porządek i zaistalować go całkowicie od nowa. Jak się okazało nie jest to takie straszne jak w przypadku systemów pewnej znanej firmy, którą pozdrawiam ^^ Całe przenosiny polegały na skopiowaniu kadalogu /home.

Teraz już naprzyszłość ustaliłem, że katalog /home powinien znajdować się na osobnej partycji więc w przypadku kolejnych reinstalacji nic nie będzie musiało być zmieniane ani kopiowane. To całkiem wygodne.

KDE

Wraz z nowym systemem pojawiła się u mnie chęć wypróbowania nowego środowiska graficznego. Do tej pory wykorzystywałem GNOME, lecz teraz ściągnąłem Kubuntu z KDE.

Po pierwszym uruchomieniu trudno się oprzeć wrażeniu, że ma się do czynienia z jakąś niewielką modyfikacją Visty. Jednak to niesamowicie mylne wrażenie! Cały bajer KDE zawdzięcza Plasmie, która zapewnia dziebko niestandardową obsługę pulpitu. Na pulpicie nie są wyświetlane żadne pliki. Zamiast tego można umieszczać widgety. Tak samo zresztą jest w przypadku Paneli na których można umieszczać te same elementy interfejsu. Oczywiście można także umieścić Widget, który wyświetla zawartość katalogu.

A co jeszcze?

Po zainstalowaniu noewgo Ubuntu zauważyłem kilka bardzo przyjemnych dla nowego użytkownika rzeczy. Chodzi mi o obsługę wszelkiego rodzaju urządzeń.Na pierwszy ogień poszła sieć bezprzewodowa, która po prostu zaczęła działać! System od razu wykrył sieci do których można się podłączyć i moim najtrudniejszym zadaniem było przepisanie klucza zabezpieczającego 🙂 Jest to dla mnie ogromna zaleta gdyż przy wszystkich poprzednich edycjach systemu musiałem instalować własne sterowniki.

Następną rzeczą, która mnie bardzo ucieszyła był fakt, że (przynajmniej w KDE) domyślnie zainstalowany jest serwer dźwięku PulseAudio. Eliminuje to problem „zajmowania” karty dźwiękowej przez jeden program jaki miał miejsce w Ubuntu 8.10.

Jedyny problem na jaki natknąłem się jak dotąd to brak pomysłu jak skonfigurować do pracy dwa monitory z KDE. Przy pierwszych próbach Plasma robiła niesamowite dziwności… Ale coś się pokombinuje 🙂